Coroczne upały skłaniają Polaków do szukania sposobów na obniżenie temperatury w mieszkaniu. Najpopularniejszym rozwiązaniem zdaje się być klimatyzacja, choć istnieje jeszcze jedna, tańsza alternatywa, a mianowicie – folia przeciwsłoneczna.
Klimatyzacja to powszechnie znana metoda regulacji temperatury w pomieszczeniu zamkniętym. Korzystać z niej można bez względu na porę roku, sprawdzi się zarówno w upalne lato, jak i w mroźną zimę, kiedy trzeba ogrzać pokój. Klimatyzacja posiada jednak pewne minusy – mniej lub bardziej znane:
Alternatywą wobec klimatyzacji jest mniej popularna, choć warta rozpatrzenia folia przeciwsłoneczna.
Folia zazwyczaj jest stworzona z poliestru, który odbija promienie słoneczne. Folię montuje się na szyby od zewnątrz bądź wewnątrz. Częściej preferuje się montaż od strony zewnętrznej, ponieważ nawet do 80% energii cieplnej zostaje zatrzymane, zanim jeszcze zdąży wedrzeć się nam do mieszkania, dzięki czemu pomieszczenie się nie nagrzewa.
Cena za metr kwadratowy folii przeciwsłonecznej zaczyna się od około 50 złotych. Ta zapewniająca większą prywatność będzie kosztować kilkanaście złotych więcej. W porównaniu do klimatyzacji, która może kosztować od 1500 do nawet 4000 złotych, jest to niezwykle kusząca alternatywa. Folia posłuży nam przez lata, nie wymagając przy tym dodatkowych zabiegów – poza standardowym myciem okna.
Na wstępie warto zaznaczyć, że do obu tych metod należy wykorzystać inny rodzaj folii. Między tymi sposobami montażu istnieje pewna różnica.
Najczęściej wybiera się formę zewnętrzną, która idealnie nadaje się do nowoczesnych okien z zespoloną szybą, lepiej także sprawdzi się w coraz popularniejszych oknach w dachówce, ma również większą skuteczność i pozwala uzyskać efekt lustra weneckiego. Montaż wewnętrzny posiada jednak i swoje zalety – generuje mniejsze koszty w procesie montażu i gwarantuje dłuższą użyteczność.
W przeciwieństwie do klimatyzacji montaż folii przeciwsłonecznej nie wymaga specjalistycznej wiedzy i ktoś o odpowiednich zdolnościach manualnych będzie w stanie samodzielnie nakleić nam folię na szybę.
Wystarczy odmierzyć parametry okna, a następnie dostosować do nich folię. Na dokładnie umytą (i oczywiście wysuszoną) szybę należy nałożyć odpowiednią ilość roztworu, który umożliwi swobodne manipulowanie ułożeniem folii w czasie montażu. Później rozdzielamy jej warstwy i przyklejamy, dostosowując ją do powierzchni okna. Na koniec wygładzamy (warto jeszcze raz spryskać folię, aby jej nie zarysować), obcinamy wystające końcówki i suszymy. Koniec.
Zdjęcie główne artykułu: Designed by Freepik