Nie od dzisiaj wiadomo, że twórcy gier wideo mają słabość do celebrytów – na ich celowniku znajdują się przede wszystkim gwiazdy kina oraz sportowcy. Każdorazowe pojawienie się takiej postaci w fabule jest szansą na duży marketingowy sukces, choć nie zawsze się nim kończy.
Niestety tak nie jest. Gry, które same w sobie są po prostu słabe ciężko uratować nawet dzięki zaangażowaniu celebryty. Krótkotrwały rozgłos, który dzięki niemu zyskują, niekoniecznie prowadzi do kasowego sukcesu. Ważny jest również klimat, który możemy wyczarować w grze dzięki udziałowi znanej postaci. Choćby ‘’Real Boxing’’ z udziałem Rocky’ego Balboa, czyli Sylvestra Stallone jest przykładem przeniesienia kinowego klimatu do gry, który został bardzo dobrze odebrany przez graczy. Jest to jednak propozycja przede wszystkim dla wielkich graczy na rynku. Tych małych i średnich raczej nie będzie stać na zatrudnienie plejady gwiazd. Oto kilka przykładów.
Nieżyjący już gwiazdor muzyki pop w czasach swojej wielkiej popularności pojawił się w grze video ‘’Moonwalker’’. Zarówno sama gra, jak i występ w niej Jacksona raczej nikogo nie zachwyciły, ale muzyk był wówczas tak bardzo popularny, że pamięć o klapie tej produkcji szybko przeminęła.
Wielki kinowy twardziel także został odwzorowany w grze. Chociaż dzisiaj jego wizerunek prezentuje się raczej humorystycznie, podobnie jak pokraczna sylwetka, to w tamtych czasach była to grafika wykonana na wysokim poziomie.
Popularny i lubiany hollywoodzki aktor, znany choćby z filmu ‘’Constantine’’, użyczył swojego głosu i twarzy Johnny’emu Silverhandowi. Bohater ‘’Cyberpunk 2077’’ do tego stopnia przypadł do gustu przyszłym graczom właśnie w zapowiedzianej wersji, że zgotowali Reevesowi wielką owację podczas prezentacji. CD Projekt RED udało się więc nie tylko pozyskać bardzo dobrego aktora do swojej kampanii, ale też stworzyć świetną grę, która odniosła sukces.
Bardzo dużą rolę odgrywa też wygląd i zdolność do odpowiedniej charakteryzacji. Wiedzieli o tym twórcy gry ‘’Far Cry 3’’, gdy w roli psychopatycznego Vaasa Montenegro obsadzili kanadyjskiego aktora Michaela Mando – oczywiście odpowiednio do tego przygotowanego poprzez irokeza na głowie i zestaw blizn na twarzy. Co ciekawe – w tym przypadku to po roli w grze kariera aktorska Kanadyjczyka nabrała tempa. Zagrał między innymi w serialach ‘’Orphan Black’’ i ‘’Breaking Bad: Better Call Saul’’.
Kinowy twardziel, kojarzony z rolą Dominica w ‘’Szybkich i wściekłych’’ zagrał tytułowego Riddicka w dwóch grach opartych o wcześniejsze ekranizacje filmowe. Małomówny, arogancki i brutalny – taki jest Vin Diesel. Większość ocen, jakie za to zebrał była zdecydowanie pozytywna – właściwy człowiek na właściwym miejscu.
Również młoda, ale obiecująca i niezwykle aktywna Ellen Page miała swój epizod w grze video. W ‘’Beyond:Two Souls”, gdzie się pojawiła, wystąpił również utytułowany Willem Dafoe. Gra nie zdobyła zbyt wielu fanów, ale Page użyczyła swojego głosu i wizerunku głównej bohaterce, Jodie, co wyszło produkcji zdecydowanie na dobre. Podobnie odebrano rolę Nathana Dawkinsa, którą zagrał charakterystyczny Willem Dafoe.
Znany i kontrowersyjny wokalista pojawił się w grze ‘’Brutal Legend’’, gdzie zagrał mrocznego Strażnika Rocka. Chociaż rola była zdecydowanie dobrze dobrana do kreacji postaci Ozzy’ego, to jednak sama gra okazała się słaba i nie zaistniała zbyt mocno na rynku.
Piosenkarz Phill Collins również miał swój epizod związany z grami video. Epizod, w którym się pojawił, związany był z zadaniem ratowania go przed przestępcami. Wszystko po to, aby mógł zagrać koncert. Czy możliwość wysłuchania ‘’In the Air Tonight’’ była wystarczającą nagrodą za wykonanie zadania?
Zdjęcie główne artykułu: Christian Petersen / Staff / Getty Images News / Getty Images
Michael Jackson wow!