Uznaje się, że pierwsze zdjęcie w historii wykonał francuski fizyk Joseph Nicéphore Niépce na początku XIX wieku. Fotografia znana jest pod nazwą „Widok z okna w Le Gras”, a sam proces wykonywania zdjęcia trwał ok. 8 godzin. Joseph starał się go udoskonalić, a pomagał mu w tym Louis Jacques Daguerre.
To właśnie jego kompan opracował dagerotyp, a 19 sierpnia 1839 roku francuski rząd upublicznił tę technologię. Dlatego też w tym terminie obchodzony jest Światowy Dzień Fotografii, którego ideą jest zachęcenie jak największej ilości osób do rozpoczęcia swojej przygody z aparatem.
Punktami wyjścia są oswojenie się z samą czynnością robienia zdjęć, nauka odpowiedniego spojrzenia na otaczające nas rzeczy i zrozumienie tego, że obiektyw powinien być naturalnym przedłużeniem oka. Warto po prostu cykać fotki wszystkiego, co wyda się interesujące. Nie przejmuj się, że na razie Twoje zdjęcie krajobrazu nie wygląda tak samo zabójczo, jak to z okładki magazynu „National Geographic”. Porównuj swoje zdjęcia z tymi, które możesz znaleźć w takich czasopismach lub w Internecie i doszukuj się różnić. Zwróć uwagę na to, co możesz poprawić, aby Twoja fotografia mogła stać się lepsza.
Prawda jest taka, że nawet najdroższy sprzęt nie będzie w stanie zagwarantować najwyższej jakości, jeśli nie będzie odpowiednio obsługiwany. Amerykański fotograf Chase Jarvis powiedział kiedyś: „Najlepszy aparat to ten, który masz przy sobie”. Co za tym idzie, kupowanie nowego aparatu już na samym początku nauki fotografii może okazać się tylko zbędnym wydatkiem. Bez odpowiedniej wiedzy i umiejętności ze świata fotografii nie będziesz w stanie wykorzystać pełnego potencjału swojego urządzenia, a wykonane zdjęcia wcale nie będą rewelacyjne. Do nauki podstaw powinien wystarczyć Twój smartfon, chyba że akurat masz w domu jakiś rodzinny aparat, wtedy śmiało możesz z niego skorzystać.
Zacznij zgłębiać wiedzę teoretyczną. W pracy fotografa niezwykle ważną rolę odgrywa światło. Musisz rozumieć, jak się rozchodzi, jak załamuje, jaką ma barwę, jak się zmienia w zależności od pory dnia i roku – od tego będzie zależeć efekt Twojego zdjęcia. Jednym z podstawowych zagadnień jest także kompozycja. Zapoznaj się ze złotym podziałem (trójpodziałem kadru) oraz spiralą Fibonacciego – to fundamentalne zasady w szeroko rozumianej sztuce. Poza tym istotnym elementem jest znajomość swojego sprzętu. Jeśli masz lepszy aparat, możesz nadal fotografować na ustawieniach automatycznych, jednak nie ograniczaj się do tego. Przeczytaj instrukcję obsługi swojego urządzenia. Znajdziesz tam nie tylko informacje o tym, co to jest balans bieli, ISO, przysłona i o co chodzi z preselekcją czasu, ale także instrukcje wyjaśniające podstawy robienia zdjęć.
Niezwykle pomocne mogą się także okazać wszelkie poradniki dostępne w Internecie. Znalezienie filmiku objaśniającego bazowe zagadnienia to dzisiaj kwestia kilku chwil. Nie zapominaj także o literaturze. Godną polecenia jest pozycja Witolda Dederko pt. „Sztuka fotografowania”. Ciekawym pomysłem może być przeczytanie jednego rozdziału i wyjście w plener, aby przetestować te zasady w praktyce.
Gdy nie masz koncepcji na przedmiot fotografii, możesz poszukać motywów dookoła własnego domu. Miasto, ulice, ludzie, panorama, krajobrazy – wszystko jest w zasięgu wzroku. Fajną inicjatywą jest projekt 365, który polega na tym, aby codziennie wykonać jedno zdjęcie, a temat przewodni zmienia się co tydzień. Istnieją tzw. grupy ingers, które na Instagramie zrzeszają fanów fotografii uwielbiających robić zdjęcia i kręcić filmy smartfonem. Pomysłów oraz inspiracji jest naprawdę wiele – tylko od Ciebie zależy, kiedy weźmiesz aparat do ręki.
Zdjęcie główne: Andre Furtado/pexels.com
